To właśnie TEN temat, TA dolegliwość, którą ani lekarze nie lubią (przynajmniej na SOR-ze), ani pacjenci. Ci pierwsi, ponieważ diagnostyka jest czasochłonna i dość problematyczna. Ci drudzy z oczywistych powodów: Częste zawroty głowy bywają prawdziwą udręką, która potrafi w znacznym stopniu upośledzić normalne funkcjonowanie w życiu codziennym.
Osobiście znam ten problem z obu stron i mimo tego, że jestem lekarzem, dopiero po dwóch latach codziennego cierpienia, wchodzenia w ściany, leżenia godzinami na kanapie, aby się broń Boże nie poruszyć i zwymiotować i setki komentarzy typu „to pewnie na tle psychicznym“ później, dostałam wreszcie prawidłową diagnozę (a to akurat całkiem przypadkowo, gdy do mojego uszkodzenia błędnika – taki był mój powód – dołączył się nagły niedosłuch).
Doskonale więc rozumiem, jeżeli osoba z takim problemem znalazła się w pewnym punkcie bez wyjścia. Sama nie wiem, co bym zrobiła, gdybym całkiem przypadkowo nie trafiła do lekarzy, którzy wreszcie wykonali pełną diagnostykę. Prawdopodobnie uwierzyłabym, że faktycznie jestem psychicznym wrakiem i tak naprawdę nic mi nie dolega.
To właśnie skłoniło mnie do tego, aby przekazać Wam kilka ważnych informacji dotyczących zawrotów głowy, a przede wszystkim kiedy powinniście się zgłosić z takimi dolegliwościami na SOR, a kiedy nie.
Czym są zawroty głowy?
Jeżeli znajdujecie się w grupie, która już miała takie cudowne, kacopodobne doznania – high five! Ale dla tych, którzy (jeszcze) nie doświadczyli tego odlotowego (dosłownie) uczucia najpierw krótkie wprowadzenie.
Nie wszystko, co pacjent opisuje jako zawroty głowy, faktycznie nimi jest. Często słyszę o takich dolegliwościach jak „kręci mi się w głowie“, ale zbierając wywiad, okazuje się, że to wcale nie są zawroty głowy, tylko na przykład niepokój lub stan występujący przed omdleniem.
Zawroty głowy typowo są wrażeniem wirowania otaczających przedmiotów lub wrażenie, że ciało obraca się wokół otoczenia, które jest nieruchome (o ile nie siedzimy w kolejce górskiej lub trwa trzęsienie ziemi, podczas których to otoczenie faktycznie może się poruszać). Mogą też występować jako uczucie niestabilności podłoża, czy też unoszenia i upadania z towarzyszącymi objawami jak chwiejny chód czy przewracanie się.
Dodatkowe objawy, które mogą się pojawić to nudności i wymioty, oczopląs (niekontrolowane ruchy gałek ocznych), poty, bladość. Zawroty głowy mogą wystąpić nagle i mięć burzliwy przebieg, nawracać lub stale występować.
Nasza równowaga jest zależna od funkcjonowania ze sobą trzech narządów: ucha (narząd przedsionkowy), oka i mózgu/móżdżku z receptorami znajdujących się w mięśniach i ścięgnach, które wysyłają sygnały do mózgu i informują o pozycji ciała. Dlatego też w niektórych przypadkach mogą również wystąpić objawy, które są przypisane tym narządom, jak szumy uszne, zaburzenia słuchu, ból głowy, osłabienie kończyn i wiele innych.
Co może być przyczyną zawrotów głowy?
Zawroty głowy mają tak szeroki wachlarz przyczyn, że chyba nie znam innej dolegliwości, która ma tyle diagnoz różnicowych (no chyba, że mówimy o bliżej nieokreślonym „złym samopoczuciu“, z którym pacjenci chętnie zgłaszają się na SOR).
Mogą sięgać od zwykłej woskowiny w uszach, poprzez skutki uboczne leków, aż do guza i udaru mózgu. Jeżeli więc czytacie ten artykuł z nadzieją, że odnajdziecie w nim odpowiedź na to, czym są spowodowane Wasze zawroty głowy – przykro mi, ale nie znajdziecie jej tutaj. To nie tylko dlatego, że tłumaczenie wszystkich objawów i przypisywania ich do poszczególnych chorób można by opisać w książce, ale przede wszystkim dlatego, że do dokładnego zdiagnozowania ich przyczyn często jest potrzebne wiele badań specjalistycznych.
Około 50% zawrotów głowy jest spowodowane zaburzeniami ucha wewnętrznego. Największy odsetek stanowią łagodne położeniowe zawroty głowy, które występują przy zmianie pozycji ciała, nachylaniu się, obracaniu głową i samoistnie ustępują po kilku sekundach. Za tym problemem kryją się przemieszczające otolity, czyli kamyczki błędnikowe, które naturalnie występują w naszym uchu wewnętrznym. To nic groźnego! Wysoko na liście znajdują się również choroby psychiczne. Niestety mam kolejną złą wiadomość dla Was: u 25% pacjentów przyczyna zawrotów jest nieznana.
Abyście jednak nie opuścili tego wpisu z pustymi rękami, chcę Wam dać mały (w sumie to stosunkowo duży) zarys tego, co może powodować zawroty głowy – a to i tak jedynie mały smaczek. Starałam się ograniczyć tę listę do minimum. 😛
- przyczyny związane z chorobami uszu: łagodne położeniowe zawroty głowy, woskowina lub inne ciało obce w uchu, zapalenie ucha środkowego, uszkodzenie błędnika (na tle zapalnym, toksycznym – np. leki), choroba Méniere’a (która charakteryzuje się szumami usznymi i pogorszeniem słuchu), otoskleroza, perlak
- choroby układu nerwowego: uraz głowy (również w przeszłości), udar mózgu/móżdżku (mogą występować dodatkowe objawy takie jak osłabienie kończyn zazwyczaj po jednej stronie, zaburzenia mowy, asymetria twarzy), guz mózgu, padaczka, stwardnienie rozsiane, migrena, zapalenie opon mózgowych, krwawienie podpajęczynówkowe, zapalenie nerwu przedsionkowego, przewlekła niewydolność krążenia kręgowo-podstawnego
- choroby serca i naczyń krwionośnych: nadciśnienie i niedociśnienie, zaburzenia rytmu serca, miażdżyca, zespół zatoki szyjnej, choroby strukturalne serca
- choroby psychiczne: lęk, nerwice, depresja, zespól hiperwentylacyjny
- choroby oczu: zaburzenia widzenia, jaskra
- skutki uboczne leków (niektóre z nich mogą uszkodzić błędnik – moczopędne, aminoglikozydy, leki uspokajające, przeciwdepresyjne, przeciwpadaczkowe, nasenne, przeciwbólowe), zatrucie lekami, kofeina, narkotyki, spożycie alkoholu (nie śmiejcie się, miałam pacjentów, którzy podpici przychodzili na SOR, bo im się kręciło w głowie)
- niski poziom cukru we krwi (w tym w cukrzycy), anemia, zaburzenia hormonalne (w tym choroby tarczycy), zaburzenia elektrolitowe, niedobory witamin, anoreksja, choroby pasożytnicze
- choroba lokomocyjna
- zwyrodnienia kręgosłupa szyjnego
- ciąża
- klimakterium, starzenie się
Kiedy zawroty głowy powinny nas zaniepokoić?
Za większością zawrotów nie kryje się stan zagrażającym życiu. Jest jednak kilka objawów towarzyszących, które powinny Was skłonić do zgłoszenia się na SOR, aby wykluczyć poważne choroby, takie jak udar mózgu.
- nagły początek zawrotów, które nie ustępują
- narastające zawroty i zmiana charakteru zawrotów, jeżeli wcześniej występowały
- wystąpienie oczopląsu
- wymioty
- upadanie, przewracanie się, niepewny chód
- ból głowy
- niedowład/osłabienie kończyn (zazwyczaj po jednej stronie)
- asymetria twarzy
- zaburzenia czucia/drętwienie ciała
- zaburzenia mowy
- utrata przytomności
- zaburzenia świadomości
- nagła głuchota
- nagłe zaburzenia widzenia
Celem wizyty w SOR-ze przy wyżej wymienionych objawach jest wykluczenie poważnych schorzeń i wdrożenie ewentualnego leczenia. Nie koniecznie oznacza to, że te objawy muszą być związane z groźnymi stanami i przypadłościami. Czasami, gdy wykluczymy te najkrytyczniejsze schorzenia, takie jak udar czy zapalenie opon mózgowych, może wystarczyć podanie leków i objawy potrafią ustąpić. Pamiętajcie też, że najważniejszy jest zawsze wywiad i badanie lekarskie, które potrafi już na wstępie określić, czy zawroty głowy są pochodzenia ośrodkowego (mózg/móżdżek), czy też obwodowego (ucho). W związku z tym nie każdy pacjent będzie na przykład miał wykonaną tomografię głowy, ponieważ może nie być takich wskazań.
Niestety przeważnie objawy są na tyle niespecyficzne (i niegroźne), że nie jesteśmy w stanie w warunkach SOR-u określić, jaka dokładnie przyczyna kryje się za tymi zawrotami głowy. Dlatego też pacjenci, u których wykluczono stan zagrożenia życia, często muszą się dalej diagnozować w poradniach.
Gdzie diagnozuje się zawroty głowy, których nie można lub nie trzeba pilnie zdiagnozować na SOR-ze?
Teraz gdy już wiecie, że przyczyn zawrotów głowy jest zapewne tyle, ile w morzu piasku (albo aby dostosować to przysłowie bardziej do dzisiejszych czasów: plastiku…). Kto znalazł się kiedyś w podobnej sytuacji, ten wie, że diagnostyka potrafi się ciągnąć w nieskończoność.
O ile zawroty występują sporadycznie, ustępują samoistnie lub nie wymagają pilnej diagnostyki (patrz wyżej) dalsze badania i konsultacje wykonuje się ambulatoryjnie, czyli w przychodniach.
Jakie badania warto wykonać?
Nie każdy pacjent musi mieć wykonaną pełną diagnostykę. Wszystko zależy od przypadku. Jednak na dzień dobry warto wykonać chociaż badanie krwi (morfologia, OB, glukoza, elektrolity, cholesterol, hormony tarczycy i kilka innych, zależnie od przypadku). Kolejny punkt zaczepienia mogą być konsultacje ze specjalistą otolaryngologii/audiologii, neurologii, kardiologii i okulistyki.
Tutaj mogą zostać zalecone takie specjalistyczne badanie jak:
- audiogram (badanie słuchu), badania narządu równowagi/błędnika (próba kaloryczna, próba położeniowa i optokinetyczna – które mają wywołać oczopląs. Nieprzyjemnie, ale bardzo ważne badania, jeżeli podejrzewamy problem z błędnikiem. Te badania można wykonać w technice VNG/videonystagmografia, która jest bardziej nowoczesna i wykorzystuje się do tego okulary z kamerką lub ENG/elektronystagmografia, która wykorzystuje zapis z elektrod.)
- badanie neurologiczne, badanie obrazowe głowy (tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny), EEG (elektroencefalografia, która służy do badania czynności mózgu), USG-Doppler tętnic domózgowych (przepływ krwi do mózgu)
- RTG kręgosłupa szyjnego (celem wykluczenia zmian zwyrodnieniowych)
- EKG, echokardiografia (echo serca)
- badanie okulistyczne (badanie ostrości wzroku, w lampie szczelinowej, dna oka, pomiar ciśnienia wewnątrzgałkowego)
- ewentualnie badanie przez psychiatrę
Nawet wtedy, gdy pacjent przeszedł wszystkie wymienione badania (pozdrawiam!), nie zawsze możemy wskazać palcem na konkretny problem.
Jak leczyć zawroty głowy?
Jeżeli uda się ustalić jednoznaczne rozpoznanie, wdraża się leczenie przyczynowe, czyli takie, które leczy daną chorobę, która powoduje zawroty głowy.
Stosuje się również rehabilitację – tak dobrze usłyszeliście. Istnieją konkretne ćwiczenia i techniki, które pomagają w zawrotach głowy pochodzenia błędnikowego i nie tylko.
W przypadku nierozpoznania przyczyny niestety oprócz próby rehabilitacji nie ma żadnej skutecznej metody leczenia. Ku mojej irytacji często widzę pacjentów, którzy przyjmują betahistynę na dosłownie każdy rodzaj zawrotów głowy i to przez dobre lata, bez efektu. Stosuje się go głównie w chorobie Méniere’a. Nie na każdego to leczenie zadziała, dlatego, jeżeli przyjmujecie ten lek i nie zauważyliście żadnej poprawy w ciągu kilku tygodni, trzeba skonsultować się ponownie z lekarzem i ustalić, czy proponowana terapia ma sens.
Jedyną dobrą informację, którą ma dla Was jest taka, że zawroty głowy mogą się samoistnie wyciszyć. Inna opcja jest taka, że po prostu będziecie się musieli nauczyć z nimi żyć.
Mam nadzieję, że ten wpis nie przyprawił Was o zawrót głowy.
Jeżeli uważasz, że ten artykuł powinno zobaczyć więcej osób, kliknij i udostępnij go! Możesz też zostawić mi komentarz poniżej.
Ten poradnik omawia jedynie niektóre przypadki i nie zastępuje wizyty u lekarza. Jeżeli czujesz się źle i coś Ci dolega, skonsultuj się ze swoim lekarzem.